Adam's Peak - pot, pielgrzymi i przecudowny wschód słońca
Adam’s Peak, czyli Szczyt Adama, jest to święta góra, na którą wybraliśmy się, aby podziwiać jeden z piękniejszych wschodów słońca.
Informacje ogólne
Adam’s Peak wznosi sie na 2243 m n.p.m., co czyni go piątym co do wysokości szczytów Cejlonu. Góra jest położona w południowej części wyspy. Powyżej pisałam, że jest to święta góra, jednak co ciekawe, jest ona uważana za taką przez wyznawców – uwaga – aż 4 religii. Powodem tego jest podłużne zagłębienie o długości 1,5 m zlokalizowane na szczycie. Zagłębienie uznawane jest za odcisk stopy: Śiwy (przez hindusów), Buddy (przez buddystów), Adama (przez muzułmanów) oraz św. Tomasza (przez chrześcijan indyjskich). W związku z tym Adam’s Peak jest celem licznych pielgrzymek, czego doświadczyliśmy idąc na górę.


Dojazd
Zwiedzaliśmy Sri Lankę kierując się z północy na południe kraju. Będąc w miejscowości Kandy postanowiliśmy przejechać się pociągiem na jednej z piękniejszych tras kolejowych na świecie. Biegnie ona na odcinku Kandy – Ella, o której przeczytacie tu – trasa Kandy – Ella. Jednak z uwagi na fakt, że po drodze zlokalizowanych jest kilka atrakcji, między innymi Szczyt Adama, postanowiliśmy tę trasę podzielić na pół. W związku z czym kupiliśmy bilet z Kandy do stacji w Hatton. Z Hatton pojechaliśmy do miejscowości Nallathanniya, oddalonej o 31 km od Hatton. Z Hatton do Nallathanniya dostaniemy sie busem lub tuk- tukiem w nieco ponad godzinę.
Nocleg. Adam’s Peak – pot, pielgrzymi i przecudowny wschód słońca
W miejscowości Nallathanniya nie będziecie mieć problemów ze znalezieniem noclegu. Można zarezerwować go na bookingu lub na miejscu. Niestety nie mogę polecić kwatery, w której się zatrzymaliśmy, bo była chyba najsłabsza z całego naszego wyjazdu. Jedynym plusem był fakt, że znajdowała się bliziutko wejścia na trasę. Ponadto spędziliśmy w niej zaledwie kilka godzin, ponieważ już o 3 w nocy wyruszyliśmy w trasę.


Trasa – ważne informacje
Trasa sama w sobie jest dość wymagająca. Mamy do przejścia 5200 schodów, każdy innej wysokości. My przeszliśmy szlak w około 2 godziny dość żwawym tempem. Jeżeli ktoś, tak jak my wybiera się na górę na wschód słońca, może sobie zarezerwować takie 2,5 do 3 godzin na dojście, żeby przypadkiem nie przegapić wschodu.
Kolejna ważna rzecz to wzięcie ze sobą coś ciepłego do ubrania, ponieważ na szczycie jest bardzo zimno. My pomimo tego, że mieliśmy bluzy, cienkie kurtki i opatuliliśmy się kocem pożyczonym z noclegu, to i tak zmarzliśmy.
Zaznaczę również, żeby wziąć ze sobą czołówki lub latarki, ponieważ mogą wam się przydać. Pisze, że mogą się przydać, ponieważ szlak niekiedy jest dobrze oświetlony, a czasami nie jest wcale. Od czego to zależy? Słyszałam, że od stycznia do kwietnia, a szczególnie w czasie pełni księżyca, trwa tu sezon pielgrzymkowy i wtedy trasa może być oświetlona. Do końca nie wiem czy tak jest, jednak my będąc tu w styczniu szliśmy nie tylko oświetloną trasą, ale po drodze mijaliśmy otwarte stragany z jedzeniem, piciem i pamiątkami. O 3 w nocy. Poza tym na trasie jest kilka punktów, gdzie możemy kupić coś do jedzenia i ciepłą herbatę, która w tych temperaturach wchodzi jak złoto ;).
Adam’s Peak – pot, pielgrzymi i przecudowny wschód słońca. Nasze wrażenia





Na koniec dodam, że jeżeli chcesz przeczytać, jak się przygotować do podróży na Sri Lankę kliknij tutaj. Jeśli chce się dowiedzieć, jaki budżet przygtować na wyjazd kliknij tutaj. Natomiast, gdy interesują Cię pozostałe miejsca na mapie Sri Lanki warte zobaczenia kliknij tutaj.