Phu Chi Fa - propozycja dla sympatyków górskich klimatów

Phu Chi Fa jest to propozycja dla fanów górskich wioków, natomiast nie polacałabym tego miejsca osobom, które chcą zobaczyć rajską Tajlandię, czyli taką jak z pocztówek. 

Szczyt górski i narodowy park leśny w Tajlandii 

Znajduje się on na północnym wchodzie kraju, w odległości 84 km od Chiang Rai. Trasę tę pokonamy w 1,50 godziny samochodem, natomiast nam skuterem zeszło z pół dnia. Oczywiście powodem był fakt, że robiliśmy sobie wiele przystanków na podziwianie widoków górskich. Nadmienię, że po drodze na szczyt będziemy mijać urokliwe wioski mniejszości etnicznych, wobec czego będzie można zobaczyć, w jakich warunkach żyją mieszkańcy tych wsi. Przed wejściem na trasę prowadzącą na szczyt Phu Chi Fa znajduje się duży parking, na którym można się zaopatrzyć nawet w zupkę chińska. Stamtąd chwila marszu dzieli nas od wspaniałych widoków. Podkreślę , że będąc na szczycie znajdujemy się na granicy dwóch państw- Tajlandii i Laosu. W związku z tym z jednej strony mamy widok na Tajlandie, a z drugiej na wioskę już po stronie Laosu. My oczywiście weszliśmy na ten szczyt o dwóch porach dnia: na wschód i zachód słońca. Niewątpliwie krajobrazy robią ogromne wrażenie. 

Wstęp jest darmowy. 

Nocleg

W naszym przypadku pod namiotem nieopodal szczytu w visitor center, czyli takiej większej altance. Akurat nikogo w niej nie było, więc mogliśmy się rozłożyć z namiotem, skorzystać z czajnika i kontaktu. Jednak zaznaczę, że w okilicy znajdują sie noclegi do wynajęcia oraz pola kempingowe. 

Dodam, że na miejscu spędziliśmy jedną noc i wydaje się to być odpowiednią długością.