PORTORYKO – atrakcje jednej z wysp karaibskich

PORTORYKO - atrakcje jednej z wysp karaibskich

Portoryko jest moim tegorocznym odkryciem! Przed przyjazdem na wyspę niewiele nawet o niej słyszałam. Z pewnością nie cieszy się taką sławą, jak leżąca nieopodal Dominikana, a zdecydowanie zasługuje na rozgłos. Moja wiedza o Portoryko była taka- jakiś czas temu (dokładnie w 2017 roku) wyspa została nawiedzona przez potężny Huragan Maria, który zdewastował wyspę i pozbawił życia niemal 3 tysięcy osób. Poza tym nazwę państwa słyszałam w znanej piosence „Puerto Rico” zespołu Vaya Con Dios (link do youtube tu). Teraz wiem, że Portoryko jest przepiękną wyspą, na której nie tylko zrelaksujemy się na cudownych plażach, ale zobaczymy, naszym zdaniem, jedną z bardziej urokliwych stolic, jaką jest San Juan. Dodatkowo nasz wyjazd będzie wypełniony muzyką latynoską, która, czy tego chcemy czy nie, wprawi nas w taneczny nastrój.  Z Portoryko jest jeden problem – jest drogie. Niestety ceny są amerykańskie, także trzeba się przygotować na to, że wycieczka będzie kosztowna. 

PORTORYKO – atrakcje jednej z wysp karaibskich

Portoryko leży na wyspie o tej samej nazwie oraz kilku mniejszych w Ameryce Środkowej. Jej powierzchnię oblewają wody Morza Karaibskiego oraz Oceanu Atlantyckiego. Ustrój polityczny kraju jest dość skomplikowany, ponieważ wyspa należy do terytorium zorganizowanego nieinkorporowanego Stanów Zjednoczonych. Efektem tego jest fakt, że mieszkańcy są obywatelami USA i dowolnie mogą się osiedlać na terenie Stanów, natomiast mieszkając w Portoryko nie mogą brać udziału w wyborach (prezydenckich, stanowych i lokalnych). Zyskują takie prawo dopiero po zamieszkaniu w USA. Ja na tym poprzestanę, jednak jeżeli kogoś zainteresował temat zachęcam do zagłębienia się w niego. 

Warto jeszcze zaznaczyć, że mimo swoich powiązań ze Stanami, pod względem kulturowym kraj jest częścią Ameryki Łacińskiej. Językiem urzędowym jest hiszpański i angielski, chociaż mieszkańcy na co dzień mówią po hiszpańsku. Angielski funkcjonuje w branży turystycznej, ale też nie zawsze, dlatego jadąc do Portoryko zdecydowanie nie zaszkodzi ogarnąć kilka zwrotów po hiszpańsku.

Walutą w kraju jest dolar amerykański. 

PORTORYKO - atrakcje jednej z wysp karaibskich​

TRANSPORT

Po stolicy kraju możemy poruszać się transportem publicznym, jednak żeby dotrzeć w pozostałe części wyspy najlepiej wypożyczyć samochód. Komunikacja w innych miejscach jest słabo rozwinięta. 

Koszt wypożyczenia samochodu to około 40 dolarów za dzień plus benzyna (około 4,60 zł za litr). My wypożyczaliśmy auto z firmy Enterprise, która ma kilka punktów na wyspie, włączając w to oddział na lotnisku.

Generalnie wyspa jest niewielka i można ją przejechać nawet w kilka godzin (ze wschodu na zachód w 3 godziny, natomiast z północy na południe w 2).

NOCLEG

Jak wcześniej wspominałam, Portoryko jest połączeniem latynoskiego klimatu z amerykańskimi cenami. Wobec tego ceny noclegów na wyspie są wysokie. Najtańsza kwatera na bookingu dla 2 osób kosztuje 56$ (około 250 zł), jednak w trochę lepszym standardzie i lokalizacji w okolicach 80 – 120 $ (350 – 530 zł). W tym miejscu na chwilę się zatrzymam. Pamiętajcie, że szukając noclegów zarówno w Portoryko, jak i w Stanach Zjednoczonych należy patrzeć na kwotę ostateczną, ponieważ często do ceny podstawowej doliczany jest jeszcze podatek oraz dodatkowe koszty np. sprzątanie. Może się zdarzyć tak, że nocleg, który wstępnie kosztował 40$ po doliczeniu wszystkich opłat wychodzi 70$. 

PORTORYKO – atrakcje jednej z wysp karaibskich

My na wyjeździe wzięliśmy 2 noclegi, z czego oba są warte dalszego polecenia. Pierwszy nazywa się „Modern Suite #0i znajduje się na północnym zachodzie wyspy. Noc kosztowała nas 80$ (350 zł). Druga kwatera zlokalizowana jest w stolicy kraju, czyli San Juan (dokładnie 10 km od Starego Miasta). Nazywa się Nomada Beach Hostel – Isla Verde i kosztowała 103$ za noc (440zł).

Ze względu na to, że noce w Portoryko są  ciepłe oraz że mieliśmy wypożyczone auto na cały nasz pobyt, postanowiliśmy trochę zaoszczędzić śpiąc 2 noce w aucie. Jedną z nich spędziliśmy pod McDonaldem, natomiast drugą przy stacji paliw. Generalnie lubimy takie klimaty, także w zupełności nam to nie przeszkadzało. 

ATRAKCJE:

San Juan

Dlaczego opisując atrakcje Portoryko zaczynam od jego stolicy, czyli San Juan? A to dlatego, że jest to wyjątkowe miejsce, którego nie można pominąć! San Juan, a właściwie jego starówka oraz dzielnica La Perla, są bardzo klimatyczne i urocze. Co więcej są totalnie inne. Po San Juan możemy poruszać się transportem publicznym (w autobusach miejskich płaci się monetami). 

W pierwszej kolejności opiszę Stare Miasto, a następnie przejdę do dzielnicy La Perla. 

Stare Miasto

PORTORYKO - atrakcje jednej z wysp karaibskich​

Zacznę od tego, że nie bez powodów cała starówka została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Kamienice o pastelowych barwach są utrzymane w stylu kolonialnym, a uliczki są wąskie. Oprócz wielu zabytków znajdziemy tu nastrojowe bary, restauracje i kawiarnie. Dodatkowo obok Starego Miasta mieści się forteca El Morro wraz z umocnieniami. 

Castillo del Morro zbudowany w XVI wieku wraz z Castillo San Cristobal z XVII wieku oraz La Fortaleza z XVI wieku miały za zadnie chronić wyspę przed atakami z zewnątrz. Obecnie forty można zwiedzać za opłatą 10$ od osoby dorosłej (w cenie zwiedzanie Fortu del Morro oraz San Cristobal). Dodatkowo na trawniku, po którym kiedyś maszerowali żołnierze, teraz większość osób kieruje głowy do nieba za latawcami, których puszczanie stało się ulubionym zajęciem przychodzących tu rodzin. 

Stare San Juan. PORTORYKO – atrakcje jednej z wysp karaibskich

Nieopodal El Morro znajduje się piękny Cmentarz Santa Maria Magdalena de Pazzis. 

Oprócz powyższych atrakcji polecam po prostu pokrzątać się po uliczkach Starego Miasta bez konkretnego celu. Jedyne miejsce, na które możecie zwrócić szczególną uwagę to budynek La Puerta de la Bandera. La Puerta de la Bandera jest to opuszczony budynek z czerwonej cegły, na którym po bokach przedstawiono postacie ludzi, a pośrodku drzwi pomalowane we flagę Portoryko. Flaga początkowo była w barwach portorykańskich, jednak później została przemalowana na czarno, żeby podkreślić kryzys finansowy kraju. 

Na koniec dodam, że spacerując po Starym Mieście polecam zahaczyć o knajpę Antojitos del Callejon (lokalizacja tu), gdzie zjecie PRZE-PYSZ-NE alcapurrias (smażony placek z mięsnym nadzieniem).

PORTORYKO - atrakcje jednej z wysp karaibskich​
PORTORYKO - atrakcje jednej z wysp karaibskich

Dzielnica La Perla

PORTORYKO - atrakcje jednej z wysp karaibskich​
PORTORYKO - atrakcje jednej z wysp karaibskich

La Perla to dzielnica, która mieści się rzut beretem od Starego Miasta. W przeciwieństwie do starówki, która jest uporządkowana i zadbana, dzielnica La Perla przywita nas pięknymi muralami i podniszczonymi budynkami. 

Ogólnie rzecz ujmując La Parla są to historyczne slumsy powstałe w XVIII wieku poza murami miasta San Juan, gdzie mieściły się rzeźnie. Niewolnicy, którzy je budowali zamieszkali w ich pobliżu. Z czasem miejsce stało się domem również dla rolników. Wiele domów powstało tu bez pozwolenia. Do niedawna miejsce uchodziło za niebezpieczne, jednak obecnie mieszkańcy i przedsiębiorcy chcą zmienić obraz La Perli. W tym celu w dzielnicy postawiono galerie, restauracje i kawiarnie, a budynki pomalowano na różne kolory. Dodatkowo sławę miejscu przyniosła piosenka „Despacito” Luisa Fonsiego, która została uwiecznione w teledysku portorykańskiego artysty.

PORTORYKO – atrakcje jednej z wysp karaibskich

Czy obecnie La Perla jest niebezpiecznym miejscem? Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Mogę jedynie powiedzieć z własnego, jednorazowego doświadczenia, że chodząc po dzielnicy ani przez chwilę nie czuliśmy się w niebezpieczeństwie. Co więcej, bardzo nam się spodobał klimat La Perli, która leży zaraz przy oceanie. Z drugiej strony nie spotkaliśmy tu wielu turystów, wobec czego można wnioskować o obawach związanych z tym miejscem. Jeżeli już zdecydujecie się na spacer po dzielnicy serdecznie polecam wybrać się do La Garity – knajpy z przepięknym widokiem (link tu). I to co mogę poradzić to po prostu być czujnym i bardziej kosztowne rzeczy zostawić w domu. Od razu zaznaczę, że to nie tyczy się tylko La Perli, ale wszystkich turystycznych miejsc, gdzie kradzieże zdarzają się częściej. 

PORTORYKO - atrakcje jednej z wysp karaibskich​
PORTORYKO - atrakcje jednej z wysp karaibskich​

Plaża Mar Chiquita

PORTORYKO - atrakcje jednej z wysp karaibskich

Mar Chiquita to nie tylko przepiękna plaża, ale przede wszystkim fenomenalna miejscówka do łapania ujęć z drona. Woda jest turkusowa, fale raczej niewielkie, a plaża piaszczysta. Jednak przy wejściu do wody należy uważać na nagły uskok na głęboką wodę (raczej nie polecałabym miejsca rodzinom z dziećmi).

Cena: wstęp oraz parking bezpłatny 

Półwysep Cabo Rojo

PORTORYKO - atrakcje jednej z wysp karaibskich​
PORTORYKO - atrakcje jednej z wysp karaibskich

W południowo zachodniej części Portoryko znajduje się półwysep Cabo Rojo, który powinien znaleźć się w każdym planie podróży. Jest to półwysep z monumentalnymi klifami, latarnią morską oraz plażami. 

Samochodem dojeżdżamy do pewnego punktu, gdzie na poboczu można zostawić auto. Stamtąd czeka nas około 20-minutowy spacer na miejsce. Serdecznie polecam zrobić sobie tam dłuższą przechadzkę, podczas której zobaczymy Puente de Piedra (skalisty most), wspomnianą wcześniej latarnie morską oraz plażę Sucia. Dodatkowo jest to ekstra miejsce do podziwiania zachodów słońca. 

Cena: „parking” oraz wejście bezpłatne

Las Salinas Cobo Rojo. PORTORYKO – atrakcje jednej z wysp karaibskich

Kawałek przed wyżej polecanym miejscem znajdują się Las Salinas, czyli solniska, które możemy oglądać z drewnianej wieży. Solniska przybierają różowy kolor z uwagi na ich zasolenie. W Internecie miejscówka wygląda ciekawie, jednak na żywo nie robi większego wrażenia. Wiem, że kiedyś można było spacerować pomiędzy stawami, więc może wtedy solniska prezentowały się atrakcyjne . A może my trafiliśmy na zły czas. Tak czy inaczej jadąc zwiedzić klify, przejeżdżamy obok solnisk, dlatego nie zaszkodzi tam zajrzeć.

Cena: wejście na wieżę oraz parking bezpłatne

Plaża El Combate. PORTORYKO – atrakcje jednej z wysp karaibskich

Plaża jest wysoce polecana, niestety my nie znaleźliśmy czasu, żeby ją odwiedzić. Znajduje się niecałe 8 km od solnisk (14 min jazdy). Nic więcej nie mogę powiedzieć, także kto był może dać znać w komentarzach czy się podobało 😉

Wyspa Culebra

PORTORYKO - atrakcje jednej z wysp karaibskich​
PORTORYKO - atrakcje jednej z wysp karaibskich​

Portoryko składa się z głównej wyspy oraz kilku mniejszych. Jedną z nich jest wyspa Culebra, na którą serdecznie zachęcamy się wybrać. Prom na Culebre wypływa z Ceiby (link tu) i kosztuje 2.25$ za osobę w jedną stronę. Płynie 1,5 godziny. Bilet można kupić online (link tu) lub na miejscu. Będąc w styczniu nie było konieczności rezerwowania ich z wyprzedzeniem. 

Jeżeli chodzi o kwestię poruszania się po wyspie to istnieje kilka opcji. Wiele osób wypożycza wózki golfowe za 70$ za dzień lub jeepy 100 $ za dzień, jednak wiadomo, są to ceny amerykańskie. Ci z ograniczonym budżetem lub Ci, którzy nie chcą przepłacać mogą skorzystać z busów, które kursują na główne plaże. Ostatnią propozycją, z której my skorzystaliśmy, jest poruszanie się autostopem. Tak jak wspomniałam, wielu amerykanów wypożycza jeepy i uwierzcie, chętnie nas podwiozą. 

Podczas jednodniowego pobytu na Culebrze zwiedziliśmy 2 plaże: przepiękną Flamenco Beach oraz znacznie gorszą Tamarindo.

Plaża Flamenco. PORTORYKO – atrakcje jednej z wysp karaibskich

Plaża Flamenco często pojawia się w rankingach na najpiękniejsze plaże świata i muszę przyznać, że zdecydowanie na to zasługuje. Aha, warto zaznaczyć, że widzieliśmy ją w pochmurny dzień, a pomimo tego prezentowała się fenomenalnie. Woda jest turkusowa, piasek biały, a fale niewielkie. 

Prawdopodobnie będziecie zaskoczeni, gdy usłyszycie, że jedną z „atrakcji” plaży są znajdujące się tam 2 czołgi. Jeden stoi na lądzie, a drugi w wodzie. Przez słoną wodę i wiatr rdzewieją i powoli rozwalają się. Czołgi zostały pozostawione przez Amerykanów, gdy opuszczali wyspę, której do lat 70 używali, jako poligonu wojskowego. 

Oprócz powyższej „atrakcji” wyspa ma wiele do zaoferowania. Przede wszystkim możemy obserwować życie podwodne korzystając z lekcji nurkowania bądź uprawiając snorkeling, czyli pływając z maską i rurką. Na plaży Flamenco znajdziemy toalety, prysznice, budki z jedzeniem, piciem i przekąskami.

Cena: wejście na plaże 2$ za osobę + parking 5$ za auto

Wyspa Viaques. PORTORYKO – atrakcje jednej z wysp karaibskich

Na zakończenie chciałabym dodać, że również z Ceiby odpływają promy na drugą znaną wyspę – Viaques. Viaques jest większa od Culebry a znana przede wszystkim z bioluminescencyjnej Zatoki Mosquito. Niestety my mieliśmy za mało czasu, żeby zwiedzić obie.

Aguadilla

PORTORYKO - atrakcje jednej z wysp karaibskich​
PORTORYKO - atrakcje jednej z wysp karaibskich

W gminie Aguadilla znajduje się jedna z bardziej sławnych plaż zachodniego wybrzeża, czyli Crash Boat Beach. W przerwie od plażowania polecam zajrzeć do miejsca z kolorowymi domami, znajdującego się tu (link do google maps). Obok kolorowych domów leży Bandera de los  Reyes Magos, czyli budynek pomalowany w portorykańską flagę z dwoma huśtawkami. 

Cena: wejście na plaża i kolorowe domy za darmo

Pozostałe plaże

Podróżując po wyspie wypożyczonym samochodem polecam przerzucić się na tryb podróżnika odkrywcy i zatrzymywać się na różnych plażach. W Portoryko jest ich mnóstwo, także każdy znajdzie się coś dla siebie. My oprócz przypadkowych plaż, których nie znamy nazw oraz tych, o których pisałam wcześniej, zobaczyliśmy: Jabos, Domes w miejscowości Rincon (fajna, ale są lepsze) i Luquillo. 

PORTORYKO - atrakcje jednej z wysp karaibskich​
PORTORYKO - atrakcje jednej z wysp karaibskich​

Pozostałe miejsca

W Portoryko byliśmy tylko 4,5 dnia, więc mieliśmy dość napięty grafik (jak zawsze chcieliśmy zwiedzić jak najwięcej :p). Jednak nie ważne jakbyśmy się nie śpieszyli to nie zobaczylibyśmy wszystkiego. 

To co mieliśmy jeszcze w swoim planie zwiedzania to Park Narodowy El Yunque oraz kompleks jaskiń Cavernas del Rio Camuy. Tak właściwie to cieszę się, że mam po co wracać do Portoryko, ponieważ jak już wspominałam, jestem całkowicie oczarowana tą wyspą. 

Na koniec dodam, że jeżeli chcesz zobaczyć pozostałe nasze podróże zapraszam tutaj. Jeżeli natomiast chcesz się dowiedzieć więcej o nas kliknij tutaj. Miłego zwiedzania Portoryko 😉

Dodaj komentarz